Ktoś obiecywał gruszki na wierzbie tfu, tzn firmę w pięć

minut...
Żadna nowość, za każdym razem to jest tylko konkurs
kto więcej kiełbach wyłoży i ile pelikanów tfu, obywateli to łyknie.
Więc głosując trzeba mieć na uwadze tylko te realne obietnice.

Mam jednak nadzieję, że ten gość od pistoletu & wibratora nie dostanie się, bo będzie kabaret na świat.
A kto się dostanie, to wiadomo,
dwie partie się liczą, pytanie tylko, czy zrobimy im psikusa (większościowe),
czy pozwolimy im dalej w koalicje się łączyć i dalej słuchać jak drą ryje.