Ja mam komplet Friendsów (kiedyś kompletowałem, teraz to można za względnie niewielkie pieniądze już dostać, ładnie wydane), a Bundych.. 3 komplety
Jeden nagrywany kiedyś na Polsacie - praktycznie wszystkie odcinki (i to jeszcze z tym dobrym lektorem i tłumaczeniem, ale nie tym czymś, co zrobili później), potem sprowadzone ze stanów wydanie na DVD, a potem jeszcze wydanie, które ukazywało się w Polsce