Znajomemu wpadł do wody telefon na brzegu Wisły, miał branie jakiejś sporej sztuki, tak wystartował, że wskoczył do wody, nalało mu się w kalosze, telefon wypadł z kamizelki, a ryba się zerwała.
Cytat:
Napisany przez Kris
Trochę tego nie rozumiem. Po co komórki ładować w takie kondony? Jeśli rozmawiamy, to w pomieszczeniu, pod kapturem czy parasolem.
Jeśli komuś mocno zależy na wytrzymałości sprzętu, to nie bawi się ajfonem, tylko kupuje np. Samsunga Solid i nie przejmuje się takimi pierdołami jak deszcz czy zamoczenie w kałuży. 
|
Ale jak się nie ma takiego telefonu, to torebeczka za 4 grosze może się przydać.