Może i będzie w PL, ale wyobraź sobie:
- przychodzi kurier nie o tej godzinie, co trzeba - Ty jeszcze jedziesz z pracy a on dzwoni, że czeka pod domem,
- produkty średnio Ci się podobają - np. pomidory wybrałbyś sobie bardziej dojrzałe,
- wędlina w paczce ma termin przydatności do jutra, a wybrałbyś taką, żeby zjeść za dwa-trzy dni...
- ale to wersja dla marudnych...
Założenie jest dobre, ale pewnie ceny takich produktów będą wyższe plus ew. opłata za dostawę. Zresztą, chyba już jakieś sklepy sprzedają on-line (Piotr i Paweł)? Robił ktoś tak zakupy spożywki?