Wydaje mi się, że dużo zależy od sprzedawcy, nie tylko w sensie jakości obsługi, ale też tego, na co jest skłonny się zgodzić, żeby tylko samochód sprzedać. Ale dobrze mieć jakiś punkt zaczepienia i wiedzieć, czego można się spodziewać.
Te modele pod koniec zeszłego roku i na początku tego przecenione były o około 4 tys. Zastanawiam się, czy jest szansa w ogóle zbliżyć się do tego w takiej codziennej negocjacji.
__________________
neverending path to perfection..
|