Gun Survivor może i śliczny nie był-ale to był ''mój pierwszy raz''

z konsolami ,wprawdzie wcześniej mieliśmy w domu Comodore,ale jakoś do grania mnie wtedy nie ciągnęło

Kumpel z Niemiec przywiózł ps1 i dwie gry- Gun... i Syphon Filter3 no i zacząłem sobie grać bez karty pamięci i nie wiedziałem co i jak czyli jak to w grach od Konami- aby wziąć apteczkę itp. to trzeba było wejść

nie pamiętam jak to się nazywa

ale ta gra tak mną zawładnęła - nie mogłem spać ciągle myślałem co znajduje się za kolejnymi drzwiami

męczyłem się z nią 3dni ciągle od nowa-no i jak koleś zabrał konsolę to na drugi dzień kupiłem sobie własną-i tak do dzisiaj jakoś trwam przy graniu