Nie robię takich przymiarek. Głównie ze względu na to, że nie mam zielonego pojęcia o GBA. Prościej byłoby przeportować jakiś z istniejących emulatorów. To nie problem (problem jednak w tym, żeby to działało sensownie). Jeśli chodzi o emulację, to PS2 do emulowania czegokolwiek wymaga włożenia sporej pracy w optymalizację. Zwróćcie uwagę na np. emulator SNESa, który na PS2 mocno tnie się na niektórych grach (te porty od ragnaroka - chociaż w większości działa dobrze). A można by powiedzieć, że to niecałe 4MHz do emulacji, więc w czym problem... W każdym razie nie ma tak łatwo. Choćby niby głupia funkcja przesuwania tła w trybie software'owej grafiki jest cholernie wolna. W trybie sprzętowym byłaby banalna i super szybka, ale tutaj problemem są niektóre inne właściwości snesa. A to tylko jeden przykład!
A wracając do ps2psxe. Grać w niektóre gry już można. Przy niektórych trzeba nieco pobawić się ustawieniami żeby wyglądało lub działało to sensownie (dość ważne jest odpalanie gier PAL w trybie PAL i gier NTSC w trybie NTSC oraz często wyłączenie filtrowania dla sprite'ów). Lepsza, szybsza i (mam nadzieję) bardziej kompatybilna emulacja dźwięku jest już w drodze, ale nieco to jeszcze potrwa. Są też gry, które w kilku miejscach działają tragicznie wolno, by w innych wyciągać 100% i działać bez większych bugów... Ale macie rację. Póki co, jest to jeszcze ciekawostka.
PS. W większość moich ulubionych gier jestem już w stanie spokojnie na tym emulatorze zagrać, bez większych problemów graficznych, dźwiękowych czy spowolnień.
|