Ja jednak wole filmy/zdjęcia z LX5 plus OpenShot.
Każdy ma swój sposób.
Wiem LX5 to nie telefon - ale z OpenShotem jest znacznie tańszy od zestawu Mac+iP.
Ale dlaczego od razu twierdzić że moje rozwiązanie jest najlepsze.
Nie mam niestety talentu reżysera, ale przynajmniej sensor LX5 (CCD 720p, AVCHD 17Mbps) jest w stanie zawstydzić praktycznie każdą amatorską kamerę HD do 5 tys zł. Nie mówiąc o stabilizacji i kącie 24mm.
Niestety jest tylko 30p lub 25p więc nie ogląda się tego tak przyjemnie jak z prawdziwej kamery 60i. Przyznaje bez bicia.
W filmach z telefonów tudzież starszych lustrzanek bardzo denerwuje mnie rolling shutter. Jeden rzut oka na panning i widać że to jakiś telefon

.
Spróbujcie sfilmować iPhonem jak ktoś gra na gitarze. Fajny efekt na strunach (zastosowany m.in w teledysku forfitera)