Zysk prędkości z kompilacji swojego jądra nie będzie wielki, bo i tak wszystkie procki x64 obsługują MMX,SSE,SSE2 itd i te optymalizacje sa już włączone.
Więc tylko posiadacze i7 mogliby kombinować (ale czy kernel potrzebuje SSE4?).
Zostaje jeszcze march, czyli kompilacja pod architekture np Core2. Ale wątpie zeby zysk był większy niż 5%, bo nikt dziś nie kompiluje pod Pentium4.
Domyślnie chyba np w suse włączony jest przedostatni poziom optymalizacji (poziom ostatni powoduje rozrost plików binarnych).
Niektóre rzeczy się kompilują automatycznie przy instalacji, np właśnie moduły ATI.
Generalnie dla mnie gra niewarta świeczki, zwłaszcza jeżeli co dwa tygodnie mam automatyczny update kernela i musiałbym się bawić od nowa
Posiadacze Linuxów i tak są w bardzo korzystnej sytuacji, bo mają wszystko x64. FF, OpenOffice, Chrome - wszystko jest x64. I binarki x64 i x86 w przeciwieństwie do Windows mogą się przeplatać, można nawet używać sterowników 32bit w systemie 64bit. Ale cały system z aplikacjami od początku do końca jest już 64-bitowy.
Poza programi komercyjnymi takimi jak flash czy skype, bo wielkie korporacje jak zwykle sa 100 lat za murzynami a kod jest zamknięty.
Myśle ze to daje większy przyrost prędkości niż własny kernel.
Co do OSX to bazuje on na NeXTSTEP i na BSD ale wszystko jest zgodne z licencją i wiele napisali swojego (chociażby quartz). Więc system jest jak najbardziej ich.