Berion, zgadzam się w 100%. Jakości powyżej oryginalnej płyty CD nie zapewni nawet Apple. Ale co z tego - spytaj M@Aa - on i tak płyty nie kupi bo:
1. Do słuchania muzyki służy mu wyłącznie jakiś gadżet od Apple (co może sugerować, że audiofilem nie jest)
2. Płyty CD nie maja japka na pudełku, a to oznacza, że są dla biedoty i absolutnie nie są emejznig.
PS. żeby nie było nieporozumień - ja w większości słucham muzyki z płyt analogowych (winylowych). Gwarantuję, że wkładka z igłą do mojego gramofonu kosztuje więcej niż nowy iPad.
Ostatnio zmieniany przez yossi : 29.09.2011 o godz. 15:01
|