@sobrus No to nie porównuj skali problemu

I weź pod uwagę, że monitory od Apple to porażka na całej linii -
http://applefobia.blox.pl/2011/09/Mo...ozumienie.html
Cytat:
Matryca o rozdzielczości 2560x1440 pikseli, pochodząca od LG, jest ta sama co w iMacu z 2009 roku. Szczyt nowoczesności i innowacyjności. Żeby nie szokować userów zbyt wielkimi postępami i innowacyjnością, monitor Apple pokazuje 16,7 miliona kolorów i ma czas reakcji 12 ms. Spece z iFixit twierdzą, że matryca to zwykłe aktywne TFT. Analogiczny Dell z oferuje technologię IPS, odwzorowanie 1,07 miliarda kolorów i czas reakcji 6 ms. Poza tym Dell ma kalibrowane kolory i zapewnia zgodność ze standardami Adobe. Zaskoczeni?
|
Cytat:
A na koniec deser. Obydwa monitory mają cenę około tysiąca dolarów. Dostępny w polskim sklepie Apple Thunderbolt Display kosztuje - tadam! - 4599 zł. Dolar po 4,59 zł. Apple daje na swój flagowy monitor rok gwarancji i teoretyczną nadzieję, że po pojawieniu się kilkunastu martwych pikseli możesz go osobiście zanieść do serwisu i liczyć na łaskawą wymianę.
W polskim sklepie Della możesz kupić lepiej wyposażony i bardziej zaawansowany monitor Ultrasharp U2711 za 2699 zł + VAT. Dolar kosztuje u Della 3,29 zł. A monitor dostajesz z gwarancją zero martwych pikseli i trzyletnią gwarancją Door-to-door Next Business Day. Widzicie jakąś różnicę? Podać kwadratowe okularki?
|
No i upadł argument makuserów, że VAT wszystkiemu winny.