Niestety Metacity przestało istnieć w okolicach gnoma 2.32.
Teraz jest Mutter i do niego z dodatkami ciężej, chociaż (chyba) są.
Niestety twórcy G3 nie pomyśleli o wygodnym systemie dodatków i wtyczek (w zasadzie to malo o czym pomyśleli, więc nic dziwnego), toteż większość rzeczy sie zmienia przy pomocy dodatkowych narzędzi, które często trzeba sobie samemu przekompilowac.
To się nazywa krok naprzód i "made of easy"

.
Zmiana skórki wymaga tutoriala
http://www.webupd8.org/2011/04/theme...ension-to.html
Jakże sie tu śmiać z OSX (które pod względem interface jest narawde dopracowane), skoro po 20 latach Linuks nie ma wciąż porządnego środowiska graficznego? Takiego "zainstaluj i nie przejmuj sie".
Przy KDE4 nawet Vista wydaje się szybka, pomijam że KDE4 wysypać można w 10 minut od samego chodzenia po preferencjach. W wersji 4.7

Superhipermega stabilnej.
Chciałem przetestowac program do oglądania zdjęć. Odpalam digiKam i co? Wysypał sie na starcie. I tak za każdym razem. Fajnie.
Z resztą w ogóle nie rozumiem KDE, które do wszystkiego musi mieć swoje własne apliKacje for KDE only, bo inne aplikacje są be. To taki wolny i zabugowany "system w systemie".
Twórcy Unity zaś (pomijam ze jest chyba tylko dla Ubuntu, bo Canonical lubi brać, ale nie lubi się dzielić) zapomnieli ze nie wszystkie komputery to netbooki.