Byłem ze swoimi na mieście, ale pod koniec wykruszyło się do jednego towarzysza, który też nic (bądź niewiele) nie pamięta.
Na Policji byłem, ale nie potrafiłem opisać wielu rzeczy, z kim byłem, gdzie to się stało, w jakich okolicznościach, nawet mniej więcej o której godzinie - za dużo wypiłem. Szczerze mówiąc to nawet do końca nie pamiętam za co i czy na pewno dostałem w twarz (może się przewróciłem na tę stronę), pamiętam różne mordy i jakąś awanturę...
Nie przyjęli więc zawiadomienia o kradzieży - niepełne zeznania, ja powiedziałem wprost, że nie chcę składać ewentualnych fałszywych zeznań/poświadczać jakąkolwiek nieprawdę, bo może się to różnie skończyć, a studentowi Prawa nie wypada (tak jak i nie wypada upijać się w środku tygodnia roboczego...). Panowie byli bardzo uprzejmi, powiedzieli, żebym nie blokował IMEI u operatora, bo nigdy telefon się nie znajdzie, mam wrócić po 14 dniach i zgłosić zawiadomienie o przywłaszczeniu rzeczy znalezionej, wtedy jest szansa, że po IMEI się kiedyś znajdzie.
Jeśli to nie poskutkuje - pójdę do PLAY i po numerze IMEI i dowodzie zakupu zablokują telefon, żeby nikt nie był w stanie z niego korzystać (chociaż tyle satysfakcji) :-).
Tak bywa, uczę się niestety na swoich błędach i bardzo drogo mnie to kosztowało, ale teraz jestem mądrzejszy o jedno, strasznie ważne, doświadczenie...
Swoją drogą, był to bardzo udany, jeśli nie najlepszy, telefon, jakiego kiedykolwiek używałem i nie zamieniłbym go na żaden inny z własnej woli, SGSII nadal do mnie nie przemawia, chyba faktycznie stałem się fanatykiem i jeśli tak - bardzo mi to odpowiada :-).
Już teraz wiem, że prędzej czy później iP4S zagości jako mój "casual phone" ;-).
Ostatnio zmieniany przez Smartek : 12.10.2011 o godz. 18:12
|