Cytat:
Napisany przez Reetou
Bez przesady... Ta chińczyka, co mówiła po angilski, to tylko dlatego rozumiałem, że lubię filmy z Jackie Chanem. Widać Siri nie lubi i nie rozumie czajniz-inglisz.
Natomiast z tym kangurem radziła sobie nieźle - a że jeszcze nie szuka miejsc w Australii, to podejrzewam kwestia czasu.
|
Niestety nie zgadzam się. Nie żebym się chwalił (bo mnie nie stać na iPhona) , ale o odmianach angielskiego oraz o regionalnych akcentach coś tam wiem.
Gostek na filmie mówi naprawdę przyzwoitym językiem (w porównaniu z innymi, których znam) i nie ma co narzekać. Na pewno nie jest to "pigeon English", którego nawet tak emejzing produkt jak Siri MA PRAWO NIE ROZUMIEĆ.
Gdyby ktoś w razie chciał zrozumieć na czym polega nieco odmienny oraz egzotyczny akcent, polecam serdecznie film "The Party" (ale koniecznie w wersji oryginalnej), z nieodżałowanym Peterem Sellersem, który mówi z tak cudownym hinduskim akcentem, że nawet bym wybaczył Siri, że go n ie rozumie.
Zdziwił mnie ten kangur bo znam ich całkiem sporo i nigdy chyba nie spotkałem takiego, który mówił by tak wyraźnie i tak poprawnie jak ten na filmie.
Niestety, tym gorzej to świadczy o Siri. (jak mawia mój znajomy Australijczyk - "nie przejmuj się, to nie język, to bełkot".)
P.S. Jak na razie to wszystkie osom i madżikal dema Siri pokazują wyłącznie odpowiedzi na pytania i pogodę i lokalizację (oczywiście odpowiada jak chce) - odczuwam pewien niedosyt - Wy nie?