Różnica pomiędzy kabelkiem za 2zł na bazarze, a ładnie ekranowanym bydlakiem z pozłacanymi końcówkami za 50-100zł na pewno jest (przynajmniej na analogach). Także ja to rozumiem.
Zastanawiam się tylko właśnie nad tymi 'uber kabliszczami'. Serio. Nie to żebym chciał kupić...

Po prostu zastanawiam się z punktu widzenia nauki na ile sygnał może być lepszy (6-10m, więc długość spora).
I tak, nie zdawałem sobie sprawy z tych cen. Myślałem, że zamyka się to w granicach góra kilku tysięcy zł.