Cytat:
...Ośmiu autorów raportu uważa, że kontrolerzy rządowi co najmniej od 1998 roku wiedzieli, że Roundup zawiera związek chemiczny o nazwie glifosat, który powoduje wady wrodzone u embrionów zwierzęcych.
|
Niezręczność autora, czy niewiedza kontrolerów rządowych?
O tym, że roundup zawiera glifosat wiadomo nie od 98 roku. W Polsce herbicyd ten pojawił się na przełomie lat 70/80, a w ogóle stosowany był od co najmniej wojny w Wietnamie. Swoją drogą całkiem skuteczne cholerstwo.
W tego typu wiadomościach wiele jest nieprawdziwych, lub niesprawdzonych sensacji. Glifosat w kontakcie z glebą ulega rozkładowi po czasie 14-28 dni. Po tych 14 dniach należy robić testy rzeżuchowe, które pokazują, czy można już siać/sadzić/uprawiać nowe rośliny. Na rośliny działa tylko wchłaniany przez liście, użyty doglebowo jest nieskuteczny.
Jako, że stosuje się go przedsiewnie, bądź pożniwnie nie jest określona dla niego karencja
Oczywiście rośliny opryskane glifosatem nie nadają się do spożycia ani na paszę dla zwierząt. To chyba oczywiste?
Jest pewna możliwość, że szkodliwe dla ludzi czy zwierząt są produkty rozkładu glifosatu pobrane przez rośliny i dla nich samych już obojętne. Nie mam pojęcia, czy ktoś to w ogóle badał.