Sam takie jedno zepsułem, radze kupić DROGI kabelek.
Żadnej taniochy z allegro, z 50zł trzeba dać albo więcej, z logiem znanego producenta.
Wykonanie wtyczki ma duże znaczenie, ułamek milimetra różnicy i styki pogięte przy wkładaniu.
Są tak cienkie że nawet nie poczujesz.
Tyle tytułem wstępu, natomiast kamera oczywiście powinna być wykryta i ja nigdy nie miałem problemu ani na 64-bitowej viście ani na 64-bitowym openSUSE.
VirtualDub się nie przyda do zgrywania DV, bo tu nie chodzi o przechwycenie video, a przechwycenia strumienia danych DV.
Pod windowsem polecam mały darmowy programik Exsate DV Capture Live, który idealnie się do tego nadaje - potrafi nawet sterować kamerą poprzez kabel.
http://www.exsate.com/products/dvcapture/
Jeżeli kamera DV nie jest prawidłowo zainstalowana, pokaże się stosowny komunikat.
Pod Linuxem dobry jest edytor o nazwie Kino.
Do zgrywania nie trzeba było wymieniać kompa, wymagania są znikome - wymóg jedynie aby dysk potrafił zapisać ok 3MB/s czyli tyle co nic.