Cytat:
paput2000 napisa***322;(a)
To że tak mogłeś zrobić, wynika z faktu iż nagrywałeś w TAO, stąd mogące występować trzaski na początku utworów. Dlatego dla audio najbardziej stosownym jest DAO, a w tym wypadku sesja jak i cała płyta musi być nagrana za jednym pociągnięciem, bez możliwości pozostawienia otwartej sesji.
Wszelkie kombinacje w poruszonym temacie nie mają sensu, nie uda się stworzyć pełnowartościowej i rasowej płyty audio, gotowej do współpracy ze stacjonarnym odtwarzaczem, nagrywając tracki na raty i nie zamykając sesji czy płyty.
|
Zgadza się, tylko jedno chciałem dodać. Mój znajomy ma stacjonarną nagrywarkę audio - Phillips dwukieszeniowy - i dość często robi sobie składanki z wielu płyt. Mimo trybu TAO NIGDY nie miał trzasków.
Pozdrawiam