Zerknąłem jeszcze co piszą w Internecie o tym problemie.
W kilku artykułach zetknąłem się z kategorycznym stwierdzeniem, że przy realizacji dobrowolnego, pozaustawowego świadczenia handlowego, jakim jest
gwarancja - sprzedawca może skutecznie wymagać przedstawienia dowodu zakupu, sprecyzowanego w umowie gwarancyjnej.
Nie jest to jednak takie oczywiste. Wystarczy przeczytać choćby art. 384 do 396 Kc.
http://lex.pl/kodeksy/?akt=64.16.93.htm
Na korzyść konsumenta bez paragonu świadczą choćby:
- gwarancja jest raczej umową nieuzgodnioną indywidualnie i dalej:
- skoro istnieje możliwość ustalenia daty zakupu, to wymóg przedstawienia konkretnego dowodu zakupu jest zbędną szykaną, niezgodną z dobrymi obyczajami.
A na korzyść sprzedawcy:
- konieczność nakładów poniesionych na ustalenie daty zakupu
- konieczność nakładów na system przeciwdziałający nadużyciom, np. kierowaniu do naprawy gwarancyjnej wielu przedmiotów przez jednego klienta (brak nr seryjnego paragonu).
Więc wszystko tu zależy od konkretnego przypadku.
Może jest jakieś ciekawe orzeczenie sądu, ale wstępnie nie mogę znaleźć.
Tak czy siak Patrix, pisałeś powyżej o "gwarancji". Jeśli możesz, na wszelki wypadek skorzystaj ze świadczeń ustawowych.
Oczywiście wiem, jak to wygląda na Allegro. Napisane jest "x miesięcy gwarancji" i tyle

Tym bardziej nie korzystaj, jeśli nie musisz.
PS
Dokument sprzedaży przedsiębiorca jest obowiązany przechowywać przez 5 lat. Nawet w wypadku początkowego zwolnienia z obowiązku posiadania kasy fiskalnej (bodajże do 40 tys. zł obrotu, nie pamiętam), musi on posiadać tzw. kontrolkę, czyli zwyczajną, ręczną ewidencję sprzedaży.
Czegoś takiego jak duplikat paragonu nie ma i nie ma jasnej podstawy prawnej do takiego żądania.
Jest za to duplikat faktury VAT (rozporządzenie MF).
W razie czego spokojnie możesz złożyć skargę do US, żaden termin nie minął.