coraz więcej opinii obstaje za tym, że po pierwszej kontuzji lepiej ortezę odpuścić, pograć jakiś czas z owiniętą nogą ale bez przesady - zwłaszcza, że tragedii raczej nie mam bo po 3 tygodniach wróciłem dzisiaj na parkiet i najgorszy jest dyskomfort psychiczny :\
którego stopnia to jest zwichniecie to nawet nie wiem bo ograniczyłem się do wizyty na pogotowiu w dniu kiedy rozwaliłem staw i teraz czekam dopiero na te rehabilitacje...
zobaczymy co z tego wyniknie.