W zasadzie to zarówno Tu-154 jak i 767 lądowały, a nie rozbijały się

Poza tym że Tu był sprawny, a 767 - nie.
Natomiast porównywanie tych dwóch zdarzeń jest bez sensu.
- inny, nowocześniejszy samolot.
- inne, dużo nowocześniejsze lotnisko, ILS, długi pas itd itp
- brak mgły
-
kontrola lotów nie wprowadzała pilotów w błąd
itd
Wiadomo że inaczej rozpada się samolot walący w drzewa a inaczej sunący po pasie.
Aczkolwiek rozmiar zniszczeń Tu-154 jest dziwny a historia opowiedziana przez ruskich nie trzyma sie kupy.
Jednak porównywanie tych dwóch wydarzeń jest bez sensu i politycy sporo ryzykują zadając głupie pytania.