Zarząd w Sony najwyraźniej po raz kolejny wychylił o jedną butelkę sake za dużo, bowiem znowu zdecydowano się na coś co nie mieści się nam wszystkim w głowach. Mądrale, postanowili ograniczyć liczbę aktywacji kont do maksymalnie 2 (słownie: DWÓCH!) konsol. Doskonale rozumiem, że jest to próba walki z tzw. składkami na gry, tylko dlaczego rykoszetem dostaną również Ci, którzy chcą kupować gry, dzieląc się nimi ze znajomymi, rodziną etc. (ograniczenie póki co nie dotyczy osób, które zdążyły już wcześniej założyć konto)? Ano dlatego, że konsoli niemożna dezaktywować zdalnie (czyżby aktywacje odbywały się po IDPS?), a więc martwą PS3 (wcale rzadkie YLOD/RSOD) trzeba naprawić lub oddać do ich serwisu aby dezaktywować konto (oczywiście usługa nie jest świadczona charytatywnie). Powstaje więc pytanie: co jeśli płyta główna konsoli nadaje się już tylko do wymiany? Co jeśli PS3 została skradziona? Co jeśli przytrafi się to pechowcowi dwukrotnie? Jako, że infolinia Sony nie potrafi odpowiedzieć na te pytania, odpowiem ja: straci wszystkie wydane pieniądze w PlayStation Store.
kryptoreklama ;P
http://cudanakiju.wordpress.com/