A dlaczego mieliby płacić? Skoro chcę im to *pożyczyć*, a nie można sobie po prostu nagrać na pendrive'a i zanieść do np. brata to chociaż mogę tam założyć konto i wyjdzie na to samo (prawie, bo przez PSN, ale nie mam już sił o to drzeć kotów ;]).
Teraz się okazuje, że już niemożna nawet tak. Może jeszcze NPDRM-1 (wymagane stałe połączenie z siecią) dla wszystkich nowych gier, nawet na płycie i przypisanie tylko do jednej konsoli? W końcu jeszcze zrobią ZŁODZIEJE (bo tak już nazwano i składkowiczów i osoby kupujące gry używane) zrzutkę w dwie osoby! Ile to straconych pieniędzy (wg. niektórych: niezarobione == stracone)!
Serio, mocno mnie to dzisiaj wku
rwiło.