No to ja nie wiem o co chodziło misiaczkom z de Gaulla.
A nic mi się nie pomieszało, znalazłem w Internecie wzmianki o tej łapance, którą urządzali.
Musiałbym to narysować, aby jasne było, ale tam rząd taksiarzy pchał się w boczną uliczkę, aby wjechać na rondo "od wschodu" i móc zawrócić "na południe"
Może jakaś nowela kodeksu drogowego była?
|