To nie jest kwestia ani tego, że wyrzuciłeś folder o cenzurowanej nazwie

(zakładając, że tam był tylko ów *****), ani tego że zmieniłeś nazwę etykiety płyty. Masz dwa problemy: pierwszy taki że ściągnąłeś nielegalną kopię Windy i bez pardonu się tym chwalisz na publicznym forum, a drugi że nie skopiowałeś z tego obrazu bootsectora, który to decyduje o tym co i czy uruchomić z tej nieszczęsnej płyty.
Mógłbyś też popracować nad algorytmem dekompresji tekstu bo trzeba mocno zgiąć zwoje mózgowe, aby zrozumieć to co napisałeś.