Cytat:
Napisany przez Kris
Co jest chamskiego w przejrzeniu profilu takiego kandydata na portalu społecznościowym? Skoro podaje takie dane publicznie, to dlaczego nie? Sam się z tym nie kryje. Gdzie tu postępowanie nieetyczne? Nikt mu się nie włamuje do domu nie przegląda szafy. Gościu wystawia szafę na ulicę i daje obejrzeć wszystkim, co ma w środku.
|
Podciągnąłbym to pod szpiegowanie.
Cytat:
Firma musi dbać o to, żeby żaden kretyn nie dobrał się do jej tajemnic i nie zaszkodził jej.
|
O to dba się NDA opiewającymi na konkretne kwoty.
Cytat:
Antyfan dostaje pracę, poznaje sprawy, o których by się nie dowiedział normalnie, plotki współpracowników i to rozpowszechnia dalej. Z tym musi się taka firma liczyć.
|
Nie wyobrażam sobie jak bardzo można być "obrażonym na firmę", specjalnie się w niej zatrudniać, upubliczniać jakieś ważne dla firmy informacje i zaryzykować z góry przegrany proces. Gdyby natomiast ktoś chciał sprzedać jakieś skradzione dane to równie dobrze może to być nawet najbardziej zaufany, aktualny pracownik tejże firmy.