Ta cala sprawa to reklama zarowno dla artsytki jak i dla "wesolych" panow z LPR-u. Moim zdaniem roznica jest taka, ze dla pani artystki jest to reklama pozytywna a dla kolegow "sympatycznego" pana Giertycha jak najbardziej negatywna.
Ale przeciez LPR nie zalezy na reklamie oni chca jak najlepiej dla kraju i nas wszystkich

, tylko to sie liczy ^_^