[M@X]

Dzis mialem okazje duzo dluzej niz zwykle poobcowac z Androidem (moja mama skorzystala z promocyjnych warunkow przy przedluzaniu umowy zaopatrzajac sie w smartfona). Co moge powiedziec***8230;?

Na plus :
- Naprawde niezla plynnosc dzialania. Nic nie cielo ani nie zamulalo jak na maszynach, z ktorymi wczesniej mialem do czynienia. Widocznie sprawdza sie zlota zasada, ze oprogramowanie w ktorym sie nie grzebie dziala bardzo dobrze. I jesli producent nie zapewnia aktualizacji do wyzszej wersji oprogramowania, to ma ku temu cel w postaci plynnosci dzialania (tak jak Apple nie dalo multitaskingu dla iPhone 3G).
- Polskie ceny w Markecie - nie jestesmy uzaleznieni od aktualnego kursu walutowego.
- Super sprawnie dzialajaca synchronizacja z kontem Google (kalendarze, kontakty, notatki), a takze (uwaga, uwaga) z iCloud (sic!). Zaproszenie na spotkanie wyslane z mojego iPhone'a bez problemu zarezerwowalo sobie czas w kalendarzu Androida w charaterze tymczasowego terminu z oczekiwaniem na akceptacje. Podoba mi sie ta wspolpraca :-)!
- Szybki start - w 20 sekund byl ready-to-go!
- Animowane tapety - to mi sie spodobalo najbardziej!

Na minus :
- Przeladowanie opcjami - miliony pozycji w ustawieniach do ktorych zwykly smiertelnik i tak nigdy nie zajrzy i pozostana w opcji, w jakiej dostarczyl je producent.
- Brak czegos w rodzaju Spotlight, czyli wyszukiwarki dzialajacej w obrebie kazdego elementu skladowego telefonu i podajacej wyniki natychmiast. Choc byc moze cos takiego jest, tylko ja nie dostrzeglem - jesli tak, wybaczcie.
- Mala ilosc ekranow dla ikon (bodajze 7). Przy braku mozliwosci dzielenia w foldery (nie udalo mi sie to - najechanie jedna ikonka na druga nie tworzy folderu, lecz przesuwa te pierwsza w inne miejsce robiac miejsce dla tej drugiej).
- "Szczypanie" dziala slabo - nauczony jestem ze przykladam palce i praktycznie natychmiast oddalam je od siebie chcac powiekszyc zdjecie. Tutaj moj umysl juz przygotowywal sie do wykonania poprawki gestu myslac, ze cos nie zadzialalo, podczas gdy po okolo 0,5 sekundy zdjecie zareagowalo. Ten aspekt jest ewidentnie do poprawy - nie jest to superwygodne!
- Nie ma wykrawania tzw "przypadkowych tapniec" - "smyrne" gdzies po ekranie i system probuje zareagowac, nawet jesli gest byl totalnie glupi. Tu - niestety - iPhone dalej gora.

To tyle wstepnego wrazenia. Zadnych rootow, jailbreakow i lamania wszelkiego status quo nie bylo. Wyjalem z pudelka i zaczalem uzywac, czyli tak jak powinno sie robic. Staralem sie pisac obiektywnie, ale i tak wiem kto mi zaraz odpisze na wszystkie minusy zamieniajac je w "ficzery". I kto tu, do cholery, jest fanatykiem ;-)***8230;?