Tia, jak się okazało,
że to w Androidzie był problem z CarrierIQ, a nie w iPhone, jak się z początku wydawało,
to Ty argumenty ad personam i ordynusy, a andy zacytował pół kolektywu.
Ale nie przejmujcie się, siła PR jest wielka

Się w święta spotkałem z Amerykaninem i to geniuszem a nie przygłupem, puknąłem w jego telefon z napisem HTC Verizon i powiedziałem: "śledzą cię", a on na to "przecież to w iphone był problem"

No ale on natychmiast odpalił sieć i w minutę stwierdził, że mam rację, a jego PR oszukał.
Teraz Andy mnie zacytuj i zapytaj co moja anegdotka ma wspólnego z tematem.