Ale gdzie ja oskarżam google czy htc?
Gdzie tak w ogóle jest sedno sporu?
Spróbuję podsumować:
zaczęło się, że żądałeś z andym, aby M@X odwołał słowa "Apple nie pozwala nikomu grzebać w swoich produktach".
No to poniżej właśnie potwierdziłeś słowa M@Xa.
Nikt nie grzebał w iPhone, Apple samo sobie grzebało, pewnie na podstawie jakiejś umowy z operatorem.
Za to operatorzy "grzebali" w którychś tam fonach na Androidzie. Bo taka jest prawna i techniczna konstrukcja tych urządzeń, że każdy może grzebać.
I skończyło się tak, że
w iPhone wdrożenie było prawidłowe
a w którychś
fonach Android nieprawidłowe: bez pytania o zgodę, logowanie nadmiarowych danych i niemożność prostego usunięcia/wyłączenia w user menu bez czarów marów.