Prosta technika zawyżania cen wysyłek. Allegro jeszcze się do tego nie ustosunkowało. Sprzedawca najpierw zaniża cenę towaru (ktoś mało spostrzegawczy i tak kupi) i później ustala zasady aukcji, na której za każdą sztukę trzeba dopłacić. A jeżeli kupujący chciałby odebrać towar (bo akurat mieszka w miejscu skąd pochodzi sprzedawca) to okazuje się, że towar wysyłany z magazynu z drugiego końca Polski...
__________________
|