Cytat:
Napisany przez palikot
Prosta, acz skuteczna metoda. Przypisać komuś absurd, którego nie wygłaszał, dodać słowa obelżywe i liczyć na irytację.
|
Cytat:
Napisany przez palikot
Nikt nie grzebał w iPhone, Apple samo sobie grzebało, pewnie na podstawie jakiejś umowy z operatorem.
Za to operatorzy "grzebali" w którychś tam fonach na Androidzie. Bo taka jest prawna i techniczna konstrukcja tych urządzeń, że każdy może grzebać.
(...)
I tak bez końca. To można wyjaśnić przez 30 postów, ale wtedy nagle koledzy przypiszą znowu coś, czego nie mówiłem, starannie omijając problem właściwy.
|
Apple wspólnie z CIQ zaadoptowało to ustrojstwo w iP więc ktoś tam też grzebał.
W tej całej akcji najbardziej poszkodowani są Apple oraz konkretne sieci w USA, dlaczego?
Android nie zawiera żadnych mechanizmów od CIQ, iOS natomiast tak. CIQ zostało zaadoptowane w Androidzie przez niektóre sieci komórkowe.
Konkretni operatorzy wstawili do sprzedawanych przez siebie oprogramowanie firmy CIQ, które podpinało się pod większość zdarzeń. Nie informowali przy tym użytkownika.
Cytat:
Czyli skoro nie wiemy jak było, to musieli coś ukryć Fakt, pogląd nie do obalenia, bo z innego wymiaru.
M@SX, yahol - jeśli słowa dotrzymacie, to ja również spadam z tego tematu
|
A żebyś wiedział. Zaufanie do firm trzecich jest u mnie na poziomie zerowym. Jeżeli Apple tak chętnie pokazało jak to jest zrealizowane w iOS5, to dlaczego nie było informacji o wcześniejszych wersjach?
Możecie się wykluczać z dyskusji, mi to wszystko jedno

Dalej będę tutaj komentował potknięcia Apple.
P.S. Dwie strony postów od momentu kiedy poprosiłem o skomentowanie tego co napisałem. Poruszane było wszystko tylko nie to. Czyżby ktoś na siłę próbował coś ominąć?
Cytat:
Napisany przez sobrus
Wystarczy wejść na pierwszy lepszą stronę z poradami, żeby dowiedzieć się co wyedytować i apt-getowac, żeby można było zainstalować program nie kompilując go ze źródeł.
|
Ale urządzenia od Apple są takie intuicyjne. Użytkownik zaraz po zakupie wie jak używać, nawet jeżeli nie miał podobnego urządzenia w ręku!
Ten opis pokazał jak z tą intuicyjnością jest na prawdę.
Cytat:
"In a tweet early this morning, cybersecurity researcher Christopher Soghoian pointed to an internal memo of India's Military Intelligence that has been liberated by hackers and posted on the Net. The memo suggests that, "in exchange for the Indian market presence" mobile device manufacturers, including RIM, Nokia, and Apple (collectively defined in the document as "RINOA") have agreed to provide backdoor access on their devices. The Indian government then "utilized backdoors provided by RINOA" to intercept internal emails of the U.S.-China Economic and Security Review Commission, a U.S. government body with a mandate to monitor, investigate and report to Congress on 'the national security implications of the bilateral trade and economic relationship' between the U.S. and China. Manan Kakkar, an Indian blogger for ZDNet, has also picked up the story and writes that it may be the fruits of an earlier hack of Symantec. If Apple is providing governments with a backdoor to iOS, can we assume that they have also done so with Mac OS X?"
|
http://apple.slashdot.org/story/12/0...to-governments
Dalej ufacie Apple?
Trochę to śmieszy mając na uwadze jak Chiny przestrzegają praw intelektualnych
Cytat:
Pisarze twierdzą, że w App Store znajdują się nielegalne kopie 37 książek ich autorstwa. Informują, że od lipca ubiegłego roku bezskutecznie starają się o ich usunięcie ze sklepu Apple***8217;a. Koncern odmówił zaprzestania ich sprzedaży argumentując, że pisarze nie udowodnili, iż kopie są pirackie.
Bei Zhicheng mówi, że inni chińscy twórcy również skontaktowali się z Apple***8217;em w sprawie ich dzieł sprzedawanych przez tę firmę. Zwykle mijają dwa, trzy miesiące zanim piracki produkt zostanie usunięty. Ale później w App Store pojawiają się jego kolejne nielegalne wersje - stwierdził Bei.
Wspomniana grupa pisarzy szacuje, że ich dzieła zostały pobrane łącznie w ponad milionie kopii, a oni nie otrzymali żadnych tantiem. Apple odsyła ich do osób, sprzedających te kopie, jednak - jak mówi Bei - najczęściej informacje zawarte w App Store nie zawierają żadnych danych kontaktowych.
|
http://kopalniawiedzy.pl/Apple-pirac...pp-Store,14897