Podgląd pojedynczego posta
Stary 17.01.2012, 19:01   #3966
DejaVu
Guru
 
Avatar użytkownika DejaVu
 
Data rejestracji: 23.08.2008
Posty: 2,819
DejaVu ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>DejaVu ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>DejaVu ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>DejaVu ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>DejaVu ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>DejaVu ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>DejaVu ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>DejaVu ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>DejaVu ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>
Cytat:
Napisany przez superrrmario Podgląd Wiadomości
Jeśli Ci się powtórzy taki efekt, to sprawdź. Może masz niedrożne odpowietrzenie zbiornika paliwa, tworzy się podciśnienie i pompa nie jest w stanie uciągnąć.
No i wykrakałeś Dziś to samo rano do pracy normalnie -6* przez cały dzień , więc spoko - paliwo jest oryginalne z CPN dziś tankowane pół baka , po robocie przez miasto ok , słychać tylko takie cichutkie brzęczenie jak wtedy - ja ciągle myślę że to przekaźnik od pompy-lecz mogę się mylić za miastem jadę osiemdziesiątką i nagle golfa dopada niemoc-redukcja -jadę-redukcja-się toczę - biały dym z tłumika i zdechł i to przy domu kolegi u którego nie byłem z rok lub dłużej Więc ja kręcę on patrzy- idzie paliwo lecz nie załapuje i paliwo się cofa .Pogadaliśmy z pól godziny , odpaliłem i ujechałem może z 3km.znowu zdycha , odczekałem parę minut i znów podjechałem z kilometr może więcej .Znów stoję i czekam , potem odpala ale już jak gazuję to się dusi nie wchodzi na obroty-świecę więc latarką na przewód z filtra do silnika a tam wali powietrze z pianą dzwonię więc do drugiego kolegi z mojej wioski który holuje mnie do domu.
Rozpalam w kominku , jem i za jakąś godzinę chcę odpalić aby w cofać do garażu - odpala ale nie wchodzi na obroty tak że nie mogę ruszyć - odkręcam więc takie ustrojstwo co trzyma filtr paliwa i jak podnoszę go do góry to słychać syk powietrza odkręcam śrubę spustową od dołu i spuszczam 100g czegoś co kolorem nie przypomina ropę potem kręcę parę razy ale dupa golf nie odpala a w przewodzie nie widać paliwa-chyba qurva się zapowietrzył.
Proszę o rady co mam począć jutro jadę pociągiem po filtr i z litr ropy bo z baku to nie dam rady spuścić! Jak wleję do filtra ropy(jak to tam wlać) to golf odpali?? czy trzeba coś odpowietrzać?!
DejaVu jest offline   Odpowiedz cytując ten post