Te preparaty, to można dodawać na bieżąco - one mogą spowolnić wydzielanie się wody z ropy i silnik na bieżąco to przepali. Trochę też zmniejszają wytrącanie się parafiny.
Jeśli rzeczywiście masz już w baku dużo wody na spodzie, to cudów nie uczynią. Pozostaje tylko wyczyścić bak.
Pamiętam, jak kiedyś opowiadali starzy taryfiarze co robili dieslami, że ropę kupują na beczki. Te beczki potem stoją długi czas i z nich na bieżąco spuszczają paliwo do auta. Po takim odstaniu się z każdej beczki na konieć zlewali minimum pół wiadra wody
Pozorne straty na paliwie odrabiali dużo rzadszymi wymianami filtrów paliwa. I to jest prawda, tylko dzisiaj już nikomu nie chce się tak cudować. Pozostaje znaleźć pewny cpn i tylko na nim tankować.
A tak w ogóle, to ile przejechałeś na tym filtrze? Zgodnie ze sztuką powinno się je wymieniać razem z wymianą oleju, a najlepiej przed zimą.
Może problem skończy się na samym filtrze.