Wiem do czego służy wear levelling, ale system nie może wybrać do zapisu sektora najmniej używanego, ponieważ w skompresowanym dysku wszystkie są zawsze używane.
Podobnie nie wiem jak moze działać TRIM, skoro dane zaszyfrowane wyglądają jak losowe. Nawet puste sektory są zapełnione losowymi danymi, aby uniemożliwić jakąkolwiek analizę statystyczną itp.
Więc TRIM nie może działać, bo jego zadaniem jest fizyczne skasowanie, wyzerowanie pustego sektora, co jest sprzeczne z szyfrowaniem.
Co do reszty to niestety - przykro czytać. Przecież nie po to sie kupuje dysk SSD, żeby bawić się ram dyskiem! Jak czytam o katalogach wczytujących się 5 sekund to przechodzą mi ciarki po plecach.
Na moje szczęscie opisane problemy nie występują prawdopodobnie w linukse.
EXT4 automatycznie non-stop zajmuje sie TRIMem przez co nie występuje degradacja szybkości z czasem, a sam linux bardzo rzadko korzysta z dysku (a tym bardziej ze swapa, którego można w ogóle nie mieć).
Do tego mamy ramdyski, kompresowane ramdyski, kompresowane swapy w pamieci (z moich obserwacji typowo kompresja 5:1, czas dostępu 0.0, transfer 12GB/s).
Oraz cache dyskowe które można ustawić jak sie chce.
Także przy wszystkich wadach linuksa (a jest ich duzo) - dla lubiących szybkość jest się czym bawić

.