Otóż jest różnica, jaka płyta.
Nie jest sztuką wypalić płytkę, jeśli masz sprawną nagrywarkę. Sztuką bywa jej odczytanie później, jeśli nagrałeś na jakimś syfie.
Nagrywarki samsunga nie były złe, a przy odczycie wręcz były bardzo dobre.
A kolega ze sklepu może ma do nich uprzedzenie, bo nimi nie handluje. W każdym razie nie widzę podstaw do takich opinii.
Bezawaryjnych nagrywarek nie ma od dawna, o ile w ogóle kiedyś były...
__________________
Pozdr./Grzeniu
|