Nie oglądałem jeszcze tego, ale to by miało sens jeśli udział w tym spisku wezmą absolutnie wszyscy producenci, w przeciwnym razie konsumenci będą przenosić zakupy na rzecz mniej awaryjnych marek. Temu służą np. tego typu fora jak cdrinfo.
Jak na razie (odpukać) miałem jeden przypadek tego, że mi się coś chwilę po gwarancji zepsuło - drukarka, ale to ze względu na to, że sposób transportu papieru przez te urządzenia może spowodować uszkodzenie głowicy i to u mnie się stało (papier zawadził i dupa). Koszt głowicy taki jak całej drukarki...
Faktem jest jednak, że coraz więcej urządzeń, samochodów, elektroniki jest tak robiona, że albo dana część jest nierozbieralna albo całość jednorazowa.