Kilka ciekawostek o Apple z ostatniego tygodnia
Cytat:
Proview oskarżył Apple o oszustwo przy nabyciu prawa do nazwy iPad - informuje Huffington Post. Sprawa znalazła swój finał w sądzie.
W 2009 roku Apple zarejestrował w Wielkiej Brytanii spółkę IP Application Development Ltd. (IPADL), która zastrzegła nazwę iPad jako znak handlowy. Powołując się na to odkupiła od Proview nazwę iPad jednocześnie zastrzegając, że nie zostanie ona wykorzystana jako element konkurencji pomiędzy obydwiema firmami.
Tymczasem miesiąc później na rynek trafił pierwszy tablet od Apple, który otrzymał nazwę***8230; iPad. Tą samą, która została odkupiona od Proview za 55 tys. dolarów. To nie spodobało się przedstawicielom firmy Proview, którzy zdecydowanie określają całe zdarzenie.
Według nich, Apple dopuścił się oszustwa poprzez zatajenie swojego udziału w zakupie praw do nazwy iPad. Jak twierdzą, sprawa trafiła do sądu dopiero teraz, ponieważ wcześniej prowadzone było w tej sprawie drobiazgowe śledztwo.
Tymczasem Apple wydał krótkie oświadczenie w którym stwierdził, że Proview nie przestrzega warunków zawartej umowy. (Q!)
|
http://www.telepolis.pl/news.php?id=24350
Cytat:
Dyrektor firmy, William Tunstall-Pedoe, powiedział, że przedstawiciel App Store skontaktował się z nim. Człowiek ów oświadczył, że zapadła decyzja o usunięciu Evi ze sklepu Apple.
Evi jest aplikacją działającą pod kontrolą systemów operacyjnym iOS oraz Android. Spełnia praktycznie te same funkcje, co Siri. W odróżnieniu jednak od skoncentrowanej na USA oficjalnej aplikacji Apple, Evi doskonale daje sobie radę z brytyjskimi firmami i mapami. Lepiej też rozpoznaje wymowę z akcentami charakterystycznymi dla różnych części Zjednoczonego Królestwa. Usunięta ma zostać na podstawie jednego z punktów regulaminu App Store mówiącego, że oferowane oprogramowanie nie może przypominać oryginalnego, oferowanego przez Apple.
|
http://www.cdrinfo.pl/news/siri-nie-...acji+danych%29
Cytat:
A dokładniej do e-booków . Kilka dni temu Apple postanowiło, że nie będzie sprzedawać książki Setha Godina pt. ***8220;Stop Stealing Dreams***8221; ***8211; dlaczego? Bowiem bibliografia na końcu książki ma zawierać linki do innych publikacji, ale już nie w sklepie Apple, ale na Amazonie. To tak, jakby księgarnia postanowiła nie sprzedawać jakiejś książki tylko dlatego, że książkę wydała ***8220;Oficyna Wydawnicza Karolek***8221;, co jest po prostu zuem, bo szef księgarni kawę pija z właścicielem ***8220;Nowak i inne książki spółka z bardzo ograniczoną odpowiedzialnością***8221;, a Nowak Karolka nie lubi.
|
http://antyweb.pl/paypal-obroni-cie-...=Google+Reader
Strasznie się dziwie, że do Apple dalej nikt się nie dobrał. Czyżby łapówki były aż takie wysokie?
Nie wyobrażam sobie żeby inna firma przetrwała tego typu zagrywki.
MS miał problemy bo umieszczał w swoim systemie np. WMP.
Przecież takie zakazy to ograniczanie konkurencji. Dlaczego nie mogę wydać aplikacji która będzie robiła coś co robi wbudowana? Może rozwiążę to w taki sposób, że bardziej spodoba się ludziom, dam więcej funkcji itd? To tak jak bym nie mógł zainstalować alternatywnej aplikacji do np. SMSów bo system wprowadza już takie coś.
Albo nie mogę zainstalować na swoim komputerze dodatkowej przeglądarki bo już mam IE.
Chcąc napisać aplikację na platformę iOS możemy to zrobić tylko w jeden sposób - sklep Apple. Nie ma innej możliwości, więc nawet jeżeli ich polityka jest durna(a jest) to i tak musimy się na to godzić.
Ktoś w końcu powinien Apple podzielić na kilka mniejszych firm: sprzęt, oprogramowanie, sprzęt mobilny(telefony, tablety). Tak jak to chcieli zrobić z MS w 2000 roku.
Może po tym by się opanowali.