Kto wie? Kubica zawsze wolał jeździć, niż mówić innym, że jeździ. Teraz też nie widać, żeby rwał się do robienia szumu wokół siebie - jeśli jego kondycja będzie wystarczająco wysoka, żeby jeździć, to po prostu zacznie jeździć.
Pierwszy wy scig i tak z dziką chęcią obejrzę, nie ma co prawda rewolucyjnych zmian ale mam cichą nadzieję na wyrównanie stawki - trochę mi się już rozpływa, ale może, może?
|