epol, benzyna, zakręcany słoik i trzepiesz, potem w szmatę wycierasz,
strzykawa w łapę, wciągasz trochę oleju do silników i wyciskasz na sworznie,
czekasz chwilę, w szmatę wycierasz i masz łańcuch jak nowy.
Tylko żaden smar... nawet nie wpadaj na taki pomysł.
A nie takie pitu pitu czymś takim z lidla...
Ostatnio zmieniany przez Patrix : 11.04.2012 o godz. 19:21
|