Zgada się, oficjalnie nie było ofert kupna, a roszczenie swoich praw w sądzie to nie jest najbardziej wygodna dla kupującego forma kupna. Sprawa zatem nie skończy się zapewne w sądzie.
Sprzedający raczej swoje osiągnie, czyli zachowa aparat, a nawet jeśli nie, to dostanie za niego kwotę z najwyższej oferty, czyli uczciwą jak na ten sprzęt i co najwyżej obniżoną o koszty sądowe. Łatwo jednak mógł się przejechać na decyzji wycofywania ofert. Wystarczyłoby, żeby ktoś zauważył co sprzedający kombinuje i poczekał do ostatniej chwili ze złożeniem oferty. Ponieważ poprzednie oferty były wycofane, aukcja zaczynała się od złotówki i taką kwotą można było licytować. W przypadku złożenia oferty w ostatniej chwili sprzedający nie zdążyłby jej wycofać i aparat zostałby oficjalnie sprzedany po złotówce.
Ostatnio zmieniany przez Jarson : 23.04.2012 o godz. 23:46
|