http://myapple.pl/content/3133-bilet...e-godziny.html
Pozwolę sobie wytłuścić - jedno zdanie:
Udział w niej wziąć mogą oficjalnie zarejestrowani deweloperzy, którzy zakupią bilet kosztujący 1599 dolarów. Jak się jednak okazuje, owe bilety zostały wyprzedane w niecałe dwie godziny po rozpoczęciu ich sprzedaży.
Zastanawiam się, jak to nazwać. I niech mi nikt nie mówi, że dla Amerykanów te nędzne 1600 $ to jest niewielki wydatek- bo tak nie jest.
Tak sobie myślę, że ponieważ wszyscy kopiują od Apple, to Kościół powinien też sprzedawać bilety na swoje nabożeństwa i też w trakcie mszy namawiać do zakupów gadżetów.