Cytat:
Napisany przez icemac
góral na 26" nie nadaje się do "szybkiej" jazdy drogowej ...
|
Takie moje cool story - nie rozśmieszaj mnie nawet "szybkiej".
Nasz kraj jest dziwny. Masz odcinek drogi 2km na której jest zakaz poruszania się rowerów - przed i za tym odcinkiem zakazu nie ma. Na tych 2km jest ścieżka rowerowa z kostki brukowej dzielona z chodnikiem, co 5 metrów podjazd na posesję (każdy wie jak taki podjazd wygląda), co 200m ze ścieżki wyrasta drzewo, a na wysokości 1km jest zatoczka - przystanek, przez który to ta ścieżka też zakręca. Kolega dostał mandat bo kolarką jechał po asfalcie a nie po ścieżce. Fajnie - miał połamać kogoś, albo siebie na tym "tworze" lub wpaść w drzewo (jechał 50km/h) ?
Ja się pytam, miał pruć kolarką po ścieżce i posłać jakiegoś dzieciaka do szpitala ?
Polska nie nadaje się na nic więcej jak bycie 'niedzielnym rowerzystą' jadącym składaczkiem...
Da się w ogóle wybronić w sądzie przed tym łajdactwem ? Bo ja też siebie uważam za kolarza, a nie rowerzystę - niby to to samo, ale jest subtelna różnica...