Cytat:
Napisany przez sobrus
A cóż takiego jest urządzeniach konkurencji co przegania produkty Apple o 5 długości? 
|
Wolność wyboru! Możliwość dostosowania dowolnego urządznia i w dowolnym OS z wyjątkiem systemów Apple do własnych potrzeb i upodobań. Możliwość użycia dowolnych narzędzi, dowolnego prodycenta (oczywiście na własną odpowiedzialność i własne ryzyko, ale mówimy chyba o "targecie" ludzi dorosłych, prawda? Bo jesli chodzi o "target" gimnazjalistów z dużego miasta na W to ja się nie wypowiadam)
Cytat:
Napisany przez sobrus
I który to ostatnio wydany produkt jest "lekko odświeżoną" wersją poprzedniego?
iPad 3? A czytałeś specyfikację?
|
iPad 3 oczywiście - czy widziałeś/czytałeś testy tej zabawki w porównaniu do wersji 2? Nawet zatwardziali, amerykańscy użytkownicy nie byli w stanie odróznić wersji 2 od wersji 3.
Cytat:
Napisany przez sobrus
A czym się różni "poprawiony" HTC Sensation od zwykłego Senastion? Podkręcili procesor? I to jest ok nikt się nie śmieje?
|
Nie mam zielonego pojęcia - HTC miałem w ręku raz w życiu - japkowe gadżety miałem w ręku wiele razy.[/QUOTE]
Cytat:
Napisany przez sobrus
To może konkurencja ma lepsze wsparcie techniczne, skoro Apple ma tak słabe i zmusza wszystkich do ciągłej zmiany sprzętu?
|
Ależ oczywiście, że tak. Mój 12-letni iPAQ firmy HP jest w dalszym ciągu wspierany i mogę tylko życzyć wielu nowym gadżetom, żeby miały takie możliwości jak ta maszynka.
Parafrazując dawne powiedzenie na temat socjalizmu, można by dziś powiedzieć tak: Apple bohatersko i najlepiej na świecie zajmuje się rozwiązywaniem problemów, zupełnie nieznanymi w innych systemach
Cytat:
Napisany przez sobrus
... inni producenci najwyraźniej bardzo inspirują się produktami Apple, czasem dość bezczelnie nazywając swoje produkty "iphone killerami" i każda jedna porównuje się właśnie z Apple...
|
Tu są dwa aspekty: należy pamiętać, że tego typu chwyty marketingowe są obliczone na rynek pólnocnoamerykański, który ma się do europejskiego mniej więcej tak samo jak Corvette Firebird do Renauld Megane.
Po drugie - według mnie - reklamowanie jakiegoś telefonu jako "iphone killer" jest głupie, żałosne, niesmacznie oraz zupełnie nieskuteczne. Po co miałbym kupować coś, co jest "odpowiedzią" na iPhone", kiedy mogę po prostu kupić iPhone?
Niestety, nigdy nie kupię żadnej zabawki od Apple z jednego powodu - nie lubię mieć związanych rąk i przy najbłachszej czynności być uzależnionym od tego czy producent wspaniałomyślnie pozwoli mi zrobić to co chcę z zabawką, za którą zapłaciłem gruby szmal.
PS1
Nigdzie i nigdy nie napisałem, że Apple kogoś do czegoś "zmusza". Absolutnie nie, klienci kupują ich zabawki zupełnie dobrowolnie i i godnym podziwu entuzjazmem. Problem polega na czymś innym. Normalne firmy mają użytkowników, nawet fanów. Apple ma fanatycznych wyznawców, godnych przegryzać gardła niewiernym za każdą, choćby niewielką wzmiankę o tym, że jakiś japkowy gadżet nie jest może jednak taki całkiem idealny.
PS2
Nigdzie i nigdy nie napisałem, że produkty Apple są złe. Są po prostu "idealne" dla tej grupy, dla której są przeznaczone.
Równie dobrze można by napisać, że lalki Barbie są złe. Ja ich nie kupuję, ale pewna grupa klientów nie wyobraża sobie bez nich życia i "po prostu musi mieć" wszystko, co ukaże się na rynku pod tym szyldem.