Szczęscie spotkało Twierdzę Breslau - Odwiedził ją przedstawiciel "Jasnej" Strony Mocy z gospodarską wizytą. Przyjechał drugą klasą Intercity z Posen, Jeździł po mieście z obstawą Jedi

ale bez kogutów, zatrzymywał się na czerwonym (z jednym wyjątkiem - policja na skrzyżowaniu koło bunkra go puściła). Połaził po rynku, gdzie "radość" swą wyrażali mieszkańcy Twierdzy. Zagrał też w piłkę na nowym stadionie Twierdzy - boję sięczy nie będziemy musieli murawy znowu zmienić a to tysiące euro.... Widziałem jego kolumnę, mijała mój TIE-Bomber

. Death Star TV nie odwiedził - no cóż, doprowadził ją do powolnego upadku, więc może bał się wyrzutów ze strony pracowników ? A On słucha tylko dobrych wieści

. mam nadzieję,że już sobie pojechał.
http://www.rp.pl/artykul/16,877978-H...u-krytyki.html