(nie chce mi sie cytować bo jestem leniwy).
Można zrobić ogromny wybór bez ogromnej fragmentacji. Fragmentacja to efekt uboczny, jak ktoś nie pomyśli zawczasu.
Przykładowo fragmentacja na PC np w dziedzinie gier obecnie istnieje tylko obrębie 3 klas DirectX (9,10 i 11). I to cała fragmentacja

A każdy składak inny. Jest wybór? Jest. TAK to się robi porządnie.
iOS to też system nie telefon i znaleźć go można m.in w Apple TV i iPodzie. Za co ludzie,którzy sie nie znają, uznają Androida średnio mnie interesuje. Nie wiem czym więc autor artykułu się podnieca. iOS to też system mobilny nie telefon.
Przykład aplikacji która się nie uruchomi? Nawigacja Sygic na Wildfire i podobych urządzeniach. Nie ma GPU więc się nie uruchomi. Za to uruchomi się bez problemu na urządzeniach zarówno tańszych jak i starszych. Dziwne.
A przygotowywanie grafik w różnych rozdzielczościach ujdzie, dopóki jakiś producent nie wymyśli nowej już po powstaniu aplikacji. Wtedy jesteś w d**e.
Ja wiem, że byś dał dwóch facetów po stronie Apple. Tyle że jest to całkowicie oderwane od rzeczywistości i nie ma pokrycia w tym jak wygląda sytuacja. Jeżeli faktycznie tak uważasz to jesteś zaślepionym fanbojem Androida. Moim zdaniem obiektywnie patrząc po stronie Androida powinny być różne dziewczyny (nie same piękne, różne - w końcu ma być wybór), a po stronie Apple jedna ale bardzo ładna. A ze kapryśna, wymagająca i może nawet wredna - to już inna historia.
Android bez roota pozwala na więcej. Ok być może tu masz rację. Ja nie wiem nie mam ani tego ani tego

Poza zmianami systemu iOS funkcjonalnie jednak Androidowi nie ustępuje - rozkłady MPK czy monitorowanie kurierów też są na iOS. Kwestia wydania odpowiedniej aplikacji.
Mając roota tracimy wsparcie i gwarancję. I tu nie ma co filozofować, czy da się oszukać serwis czy nie. Żaden normalny user który ceni swoje pieniadze i ma odrobinę uczciwości tego nie uzna za ficzer. Równie dobrze można sie zastanawiać co powie Apple po oddaniu na gwarancję iPada zrzuconego z 3 piętra.
Apple nie ma prawa pozwać nikogo za JB, ale ma prawo blokować dostęp do AppStore. Jak ktoś chce umyślnie ZEPSUĆ swoje urządzenie to ma prawo. Może zrzucić z 3 piętra. Może zrobić JB/roota, czy moda konsoli. Dla mnie bez różnicy, w obu przypadkach traci wsparcie i gwarancję za użytkowanie niezgodnie z założeniami producenta.
Dlaczego iOS to nie "mercedes"?. Bo nie? Ja widze wiele podobieństw miedzy polityka Apple a polityką innych producentów tworzących inne dobra luksusowe. Produkty Apple to takie luksusowa elektronika.
Ok firma HTC nie ukrywała ze Sensation XL nie jest następcą. Ale jak sie to ma do zarzutu że 4S jest lekko odświeżoną wersją 4?
HTC Desire HD to ledwie poprzedni topowy model. Z końca 2010 roku. Gdyby nie miał ICS to bym chyba padł ze śmiechu. Ale wiele telefonów z 2010 a nawet 2011 roku ICS nie dostanie, choć by mogły.
Spoko, podaj mi czego nie ma iOS5 na 3GS, ale nie zapomnij dodać co Apple dodało w jego wersji stosunku do oryginalnego iOS3. Bo z tego co wiem dodało sporo.
Aktualizacja zależy od producentów. Ale Nexus od Google też nie dostanie ICS.
18 miesięcy to śmiech na sali. Wygląda na to że smartfony z Androidem to jednorazówki na rok. Nawet do końca 2 letniej umowy supportu nie ma i to według optymistycznych zaleceń które nie są przestrzegane.
Jakże to wspaniałomyślne ze strony producentów, ze skoro nie mają ochoty wspierać swoich produktów to przynajmniej pozwalają zrobić to samemu. Co za hojność.
Cena urządzenia nie ma nic do okresu wsparcia. To już tłumaczenie na siłę tego, że producenci dają ciała. Czy Radeon HD5450 ma mniejsze wsparcie niż HD5980? Nie. Ma dokładnie takie samo choć kosztuje 10 razy mniej. Płacisz za szybkość, a wsparcie się liczy od daty wydania produktu a nie od ceny. To jest standard praktycznie wszędzie.
Co do iPhone 5 z dużym wyświetlaczem: niestety Android zapoczątkował beznadziejny wyścig na ilość rdzeni, mhz i co najgorsze wielkość ekranu. Ludzie chcą takie kupować bo ekran 3.5 wyglada przy potworach 4.6 cala przestarzale i gorzej.
Ale iPhone to telefon. A jak na telefon jest i tak całkiem duży. Jak ktoś chce dzwonić małym telewizorem to jego problem. Nie zawsze więcej znaczy lepiej i o dziwo tylko Apple to zauważyło.