Co się może stać z płytą (jeśli się może w ogóle coś stać) jak się wypala z taką szybkością tzn. z maksymalną jaką mam 52x ??
Powstaja bledy na koncu plyty w zwiazku z duza predkoscia zapisu, a to oznacza problemy z odczytem, czestrze urzycie mechanizmu korekcji, wieksza podatnosc na utrate danych.
I czemu płyty audio wszyscy wypalają z tak zawrotną prędkością 4x-8x
Odtwarzacze audio itp, sa wrazliwe na plyty palone z duza predkoscia, powstaje przeskoki dzwieku i trzaski. Pozatym plyty audio nie maja danych nadmiarowych, czyli tam nie ma korkecji.. jesli cos jest zle nagrane, odrazu slychac to!
Czy to ma jakieś znaczenie z jaką prędkością wypalę płytę?? Oprócz tego że zrobię to w krutszym czy dłuższym czasie ??[/
Odp: Ma i to ogromny wplyw na jakosc zapisu.
Aha i mi chodzi o płyty na których jest napisane 52x a nie jakieś np. 40x które wypalam 52x.
To nie ma znaczenia... czy pisze 52x czy nawet 100x moglo by sobie pisac, czesto to co pisze na plycie to informacje wrecz z kosmosu, lub wyssane z palca, a nijak sie maja do rzeczywistosci. NAdruk na plycie latwo zrobic, zas plyty na taka predkosc trudno. Sam sobie popatrz.. Verbatim, TDK.. i inni markowi producenci jakos nie szastaja predkosciami zapisu. o czyms to swiadczy nie ?
Aha i jeszcze jedno po co w takim razie produkuje się takie nagrywarki i takie płyty?? Dla mnie jest to bez sensu !!! Proszę o wyjaśnienie
Nagrywarki sa ok. Tylko plyty byle jakie tak jak i ich producenci. Jak kupisz dobra plyte to jest ok, i nie ma co sie bac i spokojnie mozna palic na 48x (TDK D-View, Verbatim Super Azo, Dysan Silver).. zas takie Esperanzy, Akossy, Platinum, HIT... i inne takie tam.. nie wazne czy pisze 48x czy 52x... to tylko napis ktory nic nie znaczy. Wiekszosc nagrywarek i tak ogranicza je na 32x.
