Wstępnie jak jest już suchy i piszczący to jakąś starą szczotką omieść z brudu (jak masz czas to spa z benzyną),
potem jak masz oliwiarkę (ja używam buteleczki po tuszu do drukary) rąbiesz krechę tym olejem silnikowym jednocześnie kręcąc korbą,
po nocce wycierasz porządnie szmatą i to tyle, mi ten jeden raz starcza na cały sezon.
Olej ten jest o tyle dobry, że jest "czynny", lepki (nie chlapie), antykorozyjny i dobrze smaruje,
i dobrze by było jakbyś nie polał sobie nim rąk- bo nie jest obojętny ...