Moja jest z 1910-1912 (3 etapy budowy), pepesowska spółdzielnia tramwajarzy.
Po meczu gdzie polski zespół odpadł, szedłem do domu i w bramie spotkałem sąsiadów.
- Dobry Wieczór - mówię.
- Nie taki dobry - ktoś mi odpowiada, a reszta smętnie milczy.
- A co się stało? - pytam serio.
- No jak co, Polska odpadła.
- A to **** - mówię - większy problem to jest taki, że nie będzie kapitalnego remontu elewacji i klatek schodowych ani centralnego ogrzewania.
- Jak to nie będzie? - pytają się mnie z takim pustym wzrokiem
- No nie będzie, tak się przy okazji dowiedziałem na Kłopotowskiego.
- Ale czemu?
- Euro! 100 miliardów zlotych te igrzyska kosztowały, cieszcie się.
Jak do nich dotarło co mówię, to zaczęli takie joby słać i miałem wrażenie, że wystarczyłby dobry trybun ludowy, aby poszli i spalili siedzibę Urzędu Dzielnicy.
A mówiłem im prawdę, wszystkie remonty zawieszone. Wymieniony dach dwa lata temu i koniec. Tak jak Edek mówi, tu nie było remontu od wojny, na ścianach są ślady po kulach.
Obraz lokalnego artysty:
"Szmulki 2012. W oczekiwaniu na zagranicznych gości"
Fanpage artysty:
http://facebook.com/ochmotyl