Opłynąłem dziś jezioro Białe (Okuninka k. Włodawy). Ok. 3,7 km, rekord (zwykle biegam, a pływam na dłuższe dystanse bardzo rzadko). Płynąłem w płetwach, ale sądząc po krótszych odcinkach w płetwach i bez, jedyną różnicą gdybym płynął bez byłaby większa ilość czasu potrzebna na pokonanie dystansu.
Po wyjściu z wody przez kilka metrów nie mogłem się zatrzymać, bo miałem wrażenie, że bym się wówczas przewrócił

Bite dwie godziny kąpieli, ale lepiej ochłodzić po tym skwarnym dniu po prostu się nie dało